czwartek, 1 listopada 2012

Aż poleje się...

... nie, nie krew.

Dzisiejszy wieczór spędziłam na ćwiczeniach, więc lało się coś innego.
Impreza była tematyczna, no to się trochę wystylizowałam, jak na kosmetycznego świra przystało.
Choć NIEKTÓRZY twierdzili, że najbardziej upiornie to wyglądałabym jednak bez makijażu. Dzięki.

Nie odczuwam potrzeby manifestowania swoich poglądów na temat Halloween, więc przejdę od razu do sedna sprawy.

Makijażu nie pokażę, bo było już po zachodzie słońca. Szkoda.
Na szczęście paznokcie zrobiłam wcześniej.

Nie pytajcie, gdzie trzymałam paluszki, bo jeszcze, nie daj Boże, Wam odpowiem.

Prosta sprawa. Najpierw pomalowałam lakierem bazowym, potem czarnym lakierem MIYO Mini Drops (2 warstwy), potem zmatowiłam topem matującym z H&M i na koniec wzięłam krokodyli pękacz WIBO nr 1 (buziak dla Kat, mojego kosmetycznego mecenasa***). Nic trudnego, a efekt bardzo mi się podoba. Miało być krwiście i jest.



No dobra, powiem.
Na początku miałam inny plan. Serdecznego i kciuka pomalowałam czerwonym lakierem Delii (miłość na miejscu) i chciałam odstemplować czarne pająki, ale kurdęęę, okazało się, że nie mam dobrze kryjącego czarnego lakieru. Ba, ja nadal nie mam czarnego, kremowego lakieru! Nawet ten MIYO tutaj ma srebrny pyłek.

Dlatego poszłam na żywioł.

Burn, motherfather, burn!

Mój debiut z farbkami akrylowymi... uwieczniony na blogu, chlip... och, niech ktoś poda chusteczkę...
Z acetonem - żebym mogła wymazać tego potworka.
Nie no, chyba nie jest najgorzej, tylko jakoś mi nie pasowały te płomienie. Pewnie za mało kontrastowo wyszło. Już ten pająk (który wydaje się bardziej zdupy niż płomienie) byłby lepszy. 
Zmyłam i dorobiłam krew.

Myślę, że jak już będę miała lepszy pędzelek (złej tanecznicy, bla bla bla), to jeszcze wyjdą ze mnie ludzie, jakkolwiek to brzmi.

O dziwo, za najbardziej udany uważam kciuk, i to prawej dłoni. Wyszło całkiem zgrabnie, może dlatego, że to był ostatni palec. Widzicie, jak szybko się wyrabiam, niedowiarki?

Uwaga, idzie kolejny debiut:

Dzień dobry, tu mnie jeszcze nie było.

A teraz ja idę do łóżka.
Co mi powiecie dziś ciekawego?


____
*** Ale strzeliłam gafę. Krokodylą skórę dostałam od Olgity, której oczywiście należy się buziak, a nawet dwa. Ten drugi zupełnie nowy, przepraszalny, a nie, że zabrany Katalinie, bo Katalina dalej jest moim kosmetycznym mecenasem. Cytując Zająca: "Tyle Was mam"! Ścisku ścisk.

54 komentarze:

  1. W temacie manualnych zdolności akrylowych możemy sobie przybić żółwika, ja nawet za pędzelek się nie łapię ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No weeeeeź, bo teraz myślę, że wyszło tragiczniej niż myślałam ;)

      Usuń
  2. [podaje chusteczkę]

    Mimo wszystko, mwahahahahahahaaa!!!

    Mnie się podoba - i debiutancki też!

    OdpowiedzUsuń
  3. Witamy serdecznie Pana Kciuka :)
    Świetny manicure!

    OdpowiedzUsuń
  4. A przepraszam bardzo ilu ludzi z ciebie wyjdzie? ;>

    Jakąś masakrę masz na paznokciach ;p Gdzieś Ty je wkładała? (no i masz, jednak spytałam ;p)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To obraz futurystyczny, awangarda, fochfoch, a Ty nam tu o masakrze ;<

      Usuń
    2. No przecież to jest krwawa masakra artystycznie ujęta na paznokciach, a nie masakrycznie źle zrobione paznokcie. Proszę mi tu błędnie nie interpretować moich tekstów, fochfochfoch ;p

      Usuń
    3. Hatsu, ludzi z siebie wyciągałam XD

      Usuń
    4. Siet, znowu coś błędnie zinterpretowałam :D

      Usuń
  5. Efekt z pękaczem wygląda nieziemsko :D

    OdpowiedzUsuń
  6. "Burn motherfather"? xD Jak zwykle świetnie napisany tekst - uwielbiam Cię za nie (teksty)! Paznokcie sprawiły że aż się zapowietrzyłam - fantastyczny pomysł!!! Ilekroć patrzę na to co wymyślasz, mam ochotę palnąć się w głowę. Genialny pomysł, wykonanie bez skazy - cudo!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A Ty znów miód na me serce.
      Ja mam to samo, jak patrzę na Twoje pomysły.

      Usuń
  7. Odpowiedzi
    1. A jednak coś Cię ruszyło :D

      Usuń
    2. Czy ktoś może mi powiedzieć, dlaczego dostałam głupawki śmiechowej, kiedy przeczytałam ten mikro-dialożek między Obs i Słomką? xD

      Serio, ze mną chyba coś nie tak :D

      Usuń
    3. A mówią, że śmiech to zdrowie... :P

      Usuń
  8. świetne pazurki:) ja nie mam aż takiej cierpliwości:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A tam, do tego zdobienia z samym pękaczem naprawdę nie potrzeba jej dużo.

      Usuń
  9. Na wskazującym i na małym to coś wygląda jak liście :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ze wszystkim się kojarzy tylko nie z krokodylem :)

      Usuń
  10. Oh well, jakby to powiedziała mrs Lovett.
    Też chciałabym wiedzieć, w czym (kim?) maczałaś paluszki (;

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, oh well.
      Jak to w czym? W Wibo.
      Tego się przynajmniej trzymajmy...

      Usuń
  11. łał genialnie :) wygląda jak byś co najmniej wydrapywała się paznokciami z jakiejś studni :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że nigdy nie będę musiała o_O

      Usuń
  12. super wyszło! Słomiak uzdolniony we wszystkich dziedzinach :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słomiak urodzony w niedzielę i ma dwie lewe ręce ;) Dziękuję :*

      Usuń
  13. o ja. farbkami się teraz bawisz? beze mnie?

    efekt zajebiaszczy :]

    OdpowiedzUsuń
  14. Piekielnie mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Miło mi poznać Twojego kciuka. Dżem dobry ciuku!

    Efekt mi się podoba. Taki halloweenowo- przerażający, ale też inny niż te mani, które widywałam na blogach do tej pory.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Xkeylimex, kciuk poczuł się ważny :D

      Cieszymy się :)

      Usuń
  16. krwiście... aż strach pomyśleć, coś Ty robiła....

    ja wyssana z wszelakiej inwencji twórczej haloweenowej oraz radości nie zrobiłam kompletnie nic w tym kierunku... aż mi głupio!

    OdpowiedzUsuń
  17. Ho ho ale ciekawe paznokcie ;D bardzo w moim guście ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Świetny masz blog wiesz? Na pewno będę tu częściej zaglądać :D .PS. OBSERWUJEMY ? buziaki:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, zapraszam.
      Czy obserwujemy? No nie wiem. To zależy co.

      Usuń
  19. Efekt krwisty jest:) Jeszcze nie widziałam takich pazurków:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ale super efekt! Najlepiej wygląda sama krew, strrrasznie upiornie, na Halloween genialnie! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A najlepsze w nim jest to, że nie wymaga dużo zachodu.

      Usuń
  21. Podoba mi się, bardzo! i czuję się zmuszona :D aby spróbować takiego połączenia, z krokodylem rzecz jasna bo do malowania to ja mam dwie lewe ręce :P

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...