Misiu, przykro mi, tym razem bez ciebie. Mamy dużo innych pasażerów.
Koniecznie muszą jechać z nami Ci panowie:
Zakochałam się w nich od nowa. Nasz pierwszy raz był tutaj. Mają genialne sweterki!
Poza tym zabieramy tych panów:
Myślę, że świetnie dogadają się z panami z pierwszego teledysku. Przynajmniej w kwestii ciuchów. No i wyglądają na takich, z którymi każda droga staje się krótsza.
Kolejny pan też bardzo chciał się przyłączyć. Tak bardzo, że nawet pokazał, iż świetnie radzi sobie zarówno w roli kierowcy, jak i pasażera. Okej, deal: jedziesz pan!
Oho, coś dużo panów z nami jedzie. (Wiadomo, kto kompletował listę pasażerów, huehuehue). Spokojnie, nie martwcie się, nie dyskryminuję (tylko troszkę i tylko muzycznie). Na pewno zabierzemy też Chlöe. Może użyczy mi swojej przeboskiej czerwonej pomadki? *_*
Tak czy siak - cieszę się bardzo. Uwielbiam imprezy typu road trip, zwłaszcza w doborowym towarzystwie. Mam nadzieję, że wszystko pójdzie zgodnie z planem i jutro wieczorem powiem Wam dobranoc z warszafki. A może nawet wpadniemy na siebie w jakichś Złotych Tarasach?
Któż to wie.
Miłego zapiątku,
Słom.
Pst. Nadal mnie kochajo!
Poza tym zabieramy tych panów:
Myślę, że świetnie dogadają się z panami z pierwszego teledysku. Przynajmniej w kwestii ciuchów. No i wyglądają na takich, z którymi każda droga staje się krótsza.
Kolejny pan też bardzo chciał się przyłączyć. Tak bardzo, że nawet pokazał, iż świetnie radzi sobie zarówno w roli kierowcy, jak i pasażera. Okej, deal: jedziesz pan!
...nawet jakby sobie nie radził, to bym go wzięła!
Oho, coś dużo panów z nami jedzie. (Wiadomo, kto kompletował listę pasażerów, huehuehue). Spokojnie, nie martwcie się, nie dyskryminuję (tylko troszkę i tylko muzycznie). Na pewno zabierzemy też Chlöe. Może użyczy mi swojej przeboskiej czerwonej pomadki? *_*
Tak czy siak - cieszę się bardzo. Uwielbiam imprezy typu road trip, zwłaszcza w doborowym towarzystwie. Mam nadzieję, że wszystko pójdzie zgodnie z planem i jutro wieczorem powiem Wam dobranoc z warszafki. A może nawet wpadniemy na siebie w jakichś Złotych Tarasach?
Któż to wie.
Miłego zapiątku,
Słom.
Pst. Nadal mnie kochajo!
:) |
Niezłą ekipę zabierasz na tę wycieczkę. Misia też weź. Wciśniesz w jakąś teczkę... ;-)
OdpowiedzUsuńNooo dooobra, przekonałaś mnie. Misiu też pojedzie! ;D
UsuńMackelmore jeździ ze mną codziennie. Ma już swoje wysiedziane miejsce w wgłębieniem na siedzeniu ;)
OdpowiedzUsuńCudna flora.
Uwielbiam takie chryzantemki zieloniutkie :) i papuzie tulipany ❤
szerokiej drogi!
Okej, myślę, że spokojnie damy radę się nim jutro podzielić :)
UsuńBaw się dobrze :* i przywieź ze sobą same cuda oraz MOC energii :*
OdpowiedzUsuńO, no, ta energia to by się przydała. Dzięki! :*
UsuńŚliczne kwiaty. :) Baw się dobrze!
OdpowiedzUsuńMiłej wycieczki! ściskam warszawsko :*
OdpowiedzUsuńOdściskuję, również warszawsko
Usuńfajnych towarzyszy wybrałaś :)
OdpowiedzUsuńja trafiłam wczoraj na Macklemore'a grzebiąc w sh :D od razu zaczęłam nucić refren
Przy takim zbiegu okoliczności nie można inaczej :)
UsuńMackelmore! Nie mogę przestać tego słuchać ostatnio, ciekawe kiedy padnę z przejedzenia? -.- Nawet łażąc po sklepach nie mogę się od tego uwolnić
OdpowiedzUsuń:) ja się wcale nie dziwię, ale na wszelki wypadek zabrałam kilku panów, żeby sobie dawkować...
UsuńBąbel ale ja nie zrobiłam Ci przelewu.
OdpowiedzUsuńDopiero przedwczoraj okazało się, że wszyscy znajo Macklemore, bo w radiu puszczajo. Ja nie znoszę radia, więc nie wiedziałam. Tzn takiego radia eremef albo inne z.
To wiesz, do kogo musisz ładnie się uśmiechnąć ;) ech, u nas to dopiero teraz moda się na niego zrobiła, nie rozumiem tego poślizgu. Tak czy siak lubię. I can't hold us też, no.
UsuńBombińku :*
UsuńPrzyjemności! :)
OdpowiedzUsuń...narobił w teczkę si
OdpowiedzUsuńku.
Bez misia nie jedziemy, bede pikietować.
:*
Too late :P
UsuńDobra, to pikietuję.
UsuńZaa-brać-misiaa!!
Zaa-brać-misiaa!!
Warszaffka. Się wozisz (:
OdpowiedzUsuńJa to bym w góry pojechała ^^
Ja do lasu nad jezioro. I do Częstochowy!
UsuńO, dziękuję bardzo.
Usuń:*
To znaczy, że mam biec do Tarasów i Cę szukać? :D
OdpowiedzUsuńHi, hi, tak ;) będę rozdawać uśmiechy.
Usuńszerokiej drogi Słomiaczku :*
OdpowiedzUsuńDziękuję, momentami rzeczywiście była szeroka :)
Usuńbaw się dobrze! towarzystwo widzę masz już wybrane;D
OdpowiedzUsuńoj jak mi się marzy chociaż malutka wycieczka....
Ja też już dawno nigdzie nie byłam, więc rozumiem Twoje marzenie...
UsuńChciałoby się rzec: czekam i pachnę! <3
OdpowiedzUsuńAawwwwww...
UsuńThis is fucking awsome!!!!! Uwielbiam wycieczki:D
OdpowiedzUsuńTaaaaak! Przygoooooda!
UsuńWawa? Słomi się wozi :D I fajno :)
OdpowiedzUsuńPrzywiozłam trochę słomy w butach do stolycy ;)
Usuńten drugi pan tez codziennie ze mna jeździ:) do szkoły:)
OdpowiedzUsuńmiłego wyjazdu:)