sobota, 6 października 2012

Gwoździe, paznokcie czy forsa? Jednak forsa.

Przyszła pora na olejowanie włosów. Zagłuszam świat ręcznikiem i spożywam słodziutką gruszkę. Mmm. Ona rozpływa się w ustach, ja rozpływam się nad nią, czyżby jesień chciała mnie trochę dopieścić?

Nie, jesień jest samolubna. Gruszka urosła, bo tak wyszło, ludzie przychodzą i odchodzą, bo tak już jest.

Bardzo dobry, dobrze też znany kawał muzyki na dziś.
Dużo niepokoju.


U źródeł:



Nie, nie ćpię.
Szukam czegoś kolorowego.

25 komentarzy:

  1. Um... Słomka? Ale wszystko ok?

    OdpowiedzUsuń
  2. Słomiec, co tam, co tam?
    Ludzie nie odchodzą, pozory mielą.

    OdpowiedzUsuń
  3. Może przychodzą, może odchodzą, ale przez to świat jest cały czas w ruchu. Nie biegnąć. Iść. Powoli, acz do przodu.
    I być ponad egoizm jesieni - cieszyć się nią, że nadeszła. Może wtedy zrozumie, że jest samolubna i robi źle.
    Trzymaj się mocno.

    OdpowiedzUsuń
  4. Na niepokoje życzę dużo cierpliwości.

    OdpowiedzUsuń
  5. hej ho dokąd tak kopytkujesz gazelo

    OdpowiedzUsuń
  6. Tulam, bo mimo że jestem jesienią, mam dużo emapatii *:

    OdpowiedzUsuń
  7. Jaszcze wiecej cierpliwosci:) słomkini moja kochana ja też olejowałam włosy:) ale musiałam potem to odchorować z przesuszonych zrobiły się przetłuszczone ale pomału wychodzimy na prosta:) uszy do góry:)

    OdpowiedzUsuń
  8. ja uwielbiam olejowanie wlosow i moje wlosy zreszta tez :))) cudowne efekty:)))) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...