... że aż mnie wycofują. Było się chwalić?
Sama nie wiem, czy on taki niezastąpiony, ale na pewno ładny. Beżowy ze złotymi drobinkami. Niekrzykliwy, acz ze smaczkiem.
W słońcu się wygrzewa, skubaniec. 3 warstwy. |
Zapomniałam go przedstawić, ale pewnie większość z Was doskonale wie, że chodzi o lakier Essence Colour&Go 50 Irreplaceable. Jeśli macie na niego ochotę, a jeszcze z Wami nie zamieszkał, to czym prędzej wysupłujcie ze skarpety 6 złociszy i biegiem do domu rozpusty, bo zaraz go nie będzie.
Błyszczy się. |
Rzeczy techniczne.
Nie sprawił mi problemów. Ma wygodny pędzelek, dobrze się rozprowadza i nie rozlewa na cztery strony świata. Schnie w normie. Trwałość? Już nie pamiętam. Nie zanotowałam w lakierowym arkusiku żadnego niekulturalnego słowa, więc przez trzy dni noszenia musiał sprawować się przyzwoicie. Tylko że jak zwykle sięgnęłam po odżywkę. Dopiero potem poszły trzy warstwy. Dwie były w porządku, ale na następny dzień chciałam go odświeżyć i dodałam trzecią. Co se bede żałować. Wyskoczyło kilka bąbli, ale przy takim jasnym lakierze to żadna tragedia. Bez lupy nie widać.
Tutaj jeszcze dwie warstwy. Zachmurzenie duże, drobinki się schowały. |
I co mi dzisiaj powiecie? Widzę, że trochę Was przybyło (dzień dobry wieczór!), co mnie niezmiernie cieszy i motywuje. Zamiast słodko spać i ślinić poduszkę, wyszukuję tematy kolejnych wpisów.
A może Panie mi powiedzą, czego sobie życzą. Emalii ozdobnej? Kolejnego maza (niekoniecznie boho)? Mogę się też ździebko obnażyć albo kontynuować opowieść o swoich byłych. Hmn.
Oczywiście, że to już postanowione, ale wciąż możecie dać znać, czego oczekujecie. Może akurat moje chcenie zbiegnie się z Waszym. Kto wie.
Nie lubie Cie :P Ostatnio chodze za nim i niestety w moim SP go nie uraczyłam do tej pory, ale w piątek już muszę go dorwać, bo przecudny jest!
OdpowiedzUsuńLady, lub mnie proszę, bo trzymam kciuki, żebyś go dorwała :D
UsuńO, to dobrze,że kupiłam jakiś czas temu ale zmywa się ciężko. Ja obnażenie poproszę he, he :-D
OdpowiedzUsuńKrzyklo, fakt, złotko trochę zostaje na palcach, ale nie tak bardzo, by wzbudzić we mnie chęć puszczenia wiązki w jego stronę.
UsuńObnażenie? Zobaczymy.
Naoczne malowidło poproszę! Lubię ten lakier :)
OdpowiedzUsuńZoila, wiem :)
UsuńOdnotowałam prośbę.
A i owszem, bardzo ładny lakierz z niego [no chyba oczywiste, przecież go wycofują].
OdpowiedzUsuńO, to ja poproszę opowieść o ślinieniu poduszki.
Ty masz tam u siebie jakąś swoją prywatną strefę czasową? Ty śpisz w ogóle, Słomiątko, niebożę?
Zajęczaku, no niebrzydki jest. Prawda to.
UsuńO ślinieniu poduszki? Ściana wstydu już była. :P
A sen jest dla słabych.
O kurcze a myślałam, że jestem wyjątkowa i tylko ja ślinię poduszkę :P
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o życzenia specjalne, to ze swej strony proszę o jeszcze więcej pazurków. Oł jeee! :D
Magdawe, ślinię wszystko, zwłaszcza gdy przeglądam blogi.
UsuńŻyczenie przyjęte.
ooo Ja własnie dostałam go w prezencie... Widzę, ze sie polubimy;)
OdpowiedzUsuńJolkag78, prezentoczyńca ma dobry gust. :)
Usuńśliczny jest ten lakier:( czemu go wycofują:(
OdpowiedzUsuńAsiu, żeby były nowe śliczne :)
UsuńWiesz, obojetnie cos bys nalozyla na pazury to...bedzie pieknie:D Tej serri Essence wyjatkowo nie lubie, trafilam po prostu na same buble i pozniej juz nie mialam ochoty;)
OdpowiedzUsuńNotka o Jerzu nieco opozniona bedzie ale mam nadzieje, ze wybaczysz bo zachcialo mi sie brac udzialu w Sleekomanii:D I to przez Ciebie :P MOJA DROGA:DDD bo napatrzylam sie na Twoje makijaze i pomyslalam, a co tam. Tez moge:D Simply z Lady dolozyly swoje kamyczki do tego i teraz maluje. Przechodze proces tfórczy:DDDD
No i mam nadzieje, ze przylaczysz sie i odkopiesz Storma, hę????
Dziekuje za zakup MIYO jak nie wiem co! Wysciskalabym Ciebie i Pam, i kto tam jeszcze bral udzial w tym procederze?:D U mnie zbiera sie dla Was fajna zajecza paczucha:DDD
Och, Hexx, Twoje komentarze sprawiają, że zawsze rozglądam się po dookoła i zastanawiam: "To na pewno do mnie było?" :> Dzięki :D
UsuńRozumiem, mnie też już trochę przeszła faza na lakiery Essence. Odkryłam inne świetne taniochy.
Zupełnie mi nie żal. Wręcz bardzo się cieszę, że byłam jedną z prowokatorek. Podoba mi się ten proces.
I bardzo proszę. Było ciężko, bo sama chętnie przytuliłabym te limitkowe cienie, ale pakt ze stri zobowiązuje. Poza tym (tak sobie racjonalizuję) nie mogę narzekać na brak cieni.
Trochę podobny do tego lakieru jest Światło proszę z Barbry, ma tylko mniejsze i nie tak złote drobinki.
OdpowiedzUsuńTova1, Światło proszę ma być może podobną bazę, ale drobinki w nim są holo. W Irreplaceable jest tylko (a może "aż"?) złoto.
Usuńmam go i lubię, choć cobym pod niego i na niego nie położyła, odpryskuje mi drugiego dnia (jak większość lakierów); co ja mam za pazury, że mało co wytrzyma na nich więcej niż 2 dni? i to nawet kiedy jestem w Polsce i nie paplam się w wodzie :(
OdpowiedzUsuńco do tematów - ja chętnie przeczytam wszystko, co masz ochotę napisać :*
[przyznam Ci się, że każdego posta czytuję po kilka razy, tak lubię Twoje wpisy]
Simply, masz biedne spracowane łapki. :* A nadal bardzo się rozdwajają? Rozdwojone paznokcie słabiej trzymają lakier (przynajmniej u mnie).
UsuńZarumieniłam się :*
kilka jeszcze się rozdwaja :(
Usuńprzedwczoraj spodobało mi się 8 nowych lakierów Essence (4 z serii c&g i 4 z serii nudes), nie kupiłam żadnego i cierpię :( boli, oj jak boli :( ale na odwyku chyba tak właśnie jest?
Tak właśnie jest.
UsuńDzisiaj odczuwam to szczególnie boleśnie.
Trzymajmy się! Będzie dobrze!
Jeden z moich ulubionych lakierów:)!
OdpowiedzUsuńKleo, a w ogóle masz takie, które nie są ulubione? :)
UsuńWspaniały:)
OdpowiedzUsuńSerdecznie zapraszam na nowy wiersz:*
Moniko, trzeba przyznać, że udał im się ten lakier.
Usuńale masz pazurki :) lakier baardzo interesujący, choć fanką takowych nie jestem, to prezentuje się u Ciebie świetnie!
OdpowiedzUsuńMarti, dziękuję za komplementasy. I witam na pokładzie! :)
UsuńUwielbiam ten lakier, jest naprawdę piękny i bardzo żałuję, że go wycofują.
OdpowiedzUsuńKT, nie ma co smutać, tego kwiatu to pół światu.
UsuńŁadniutki! Ale że go wycofują??? Czemu?! Nie lubię takich akcji!
OdpowiedzUsuńKatalino, idzie nowe, będzie dobrze :)
UsuńS.Laura.Victor.Make.Up, bardzo dziękuję. Czuję się zdopingowana do dalszej pielęgnacji dłoni.
OdpowiedzUsuńDaj spokój, że zaszczyt i pseudomakijaż. Idzie Ci świetnie i tak trzymaj.
Lubię ten lakier. Głównie za to, że jak mi się nie chce malować paznokci, a muszę to zrobić (ehh, ten chory nałóg ;D), to wystarczy jedna warstwa i wygląda dobrze ;)
OdpowiedzUsuńParamore, tak, tak, takie lakiery są genialne na leniwe dni! :D
Usuń