wtorek, 20 marca 2012

Hello Shitty

Muszę mieć cel, gdy wychodzę na spacer. Łażenie dla samego łażenia nie kręci mnie aż tak bardzo. Na szczęście w dość przyzwoitej odległości od domu postawili mi kauflanda, w którym często zaopatruję się w swoje ulubione robaczywe jogurty i inne cuda na kiju. Nawiasem mówiąc, jest to kaufland z kioskiem. Kiosk jest ważny. Padła w nim ostatnia duża wygrana w totka: rekordowe trzydzieści trzy miliony siedemset osiemdziesiąt siedem tysięcy czterysta dziewięćdziesiąt sześć złotych. I 10 groszy.

Nie rozdrapujmy ran.

W minioną niedzielę rozpasałam się przy pierwszym makijażu do sleekomanii, a potem doszłam do wniosku, że mam ochotę się przejść. Aby jednak zachować pozory przyzwoitości i nie straszyć napotkanych ludzi (Rodziciel, przyjąwszy pozycję horyzontalną na wprost odbiornika telewizyjnego, ni stąd ni zowąd wyskoczył do mnie z pytaniem, czy ja wiem, kto to jest tapeciara), poczekałam na porę wieczorną. Czmych, czmych i dotarłam na miejsce. A tam takie kwiatki:

Rycina 1. Owszem. Podpaski Hello Kitty, anyone?

Tak jak Wy teraz stoicie przed tą półką, tak i ja przed nią stałam, dochodząc do różnych makabrycznych wniosków związanych z kocimi zwyczajami żywieniowymi. Moja wyobraźnia ruszyła z kopyta, ja wysiadłam.

Tak w ogóle i w szczególe to ja nie rozumiem fenomenu Hello Kitty. Zupełnie do mnie nie przemawia, choć atakuje uporczywie z każdej strony (zob. Rycina 1). Dzielnie się opieram, ale przyznaję, że nie kosztuje mnie to zbyt wiele wysiłku. Skapituluję w chwili, gdy zobaczę papier toaletowy z tym popkulturowym futrzakiem. Najlepiej, żeby się nazywał Hello Shitty.

Tylko nie zrozumcie mnie źle. Szanuję każdego, kto ma bzika na punkcie białej kotki z kokardką i sześcioma wąsami. Ja też miewam bzika na punkcie różnych kiczowatych rzeczy. Dla mnie freakiem jest człowiek, który go nie miewa.

Teraz żałuję, że nie wzięłam tych podpasek. Zachodzę w głowę, jak one wyglądają w środku...

Ale przecież spłukałam się na innym dziale. To znaczy dałam nura do pudeł z rzeczami po 5 złotych (nie śmiejcie się, ostatnio wcale nie śmierdzę groszem) i wśród masy chińskich pierdół - skarbonek, wieszaków, miseczek, łyżek do butów i drewnianych łopatek - znalazłam coś dla siebie.

1. Dwa szklane pilniki plus polerka.

Tylko 5 złotych? Deal życia!

Nie muszę chyba tłumaczyć, że uwielbiam szklane pilniki. Mój stary eksploatowałam tak namiętnie, że jest teraz gładszy od niemowlęcej pupy.


2. Miniaturowa wersja biedronkowego hitu.

No już! Włóż coś!

Większość z Was zaopatrzyła się już zapewne w szufladki z biedzi (poza sezonem dostępne na przykład w teskaczu). Ja też je mam i uwielbiam. Miniaturowa wersja (15x10x12 cm) tak mnie oczarowała swym słodkim portretem w gazetce promocyjnej, że przywdziałam portki i ruszyłam dziarsko na miasto, pomimo ciemnych plam na ślepiach. Ileż ja się naszperałam, ileż namarudziłam!
Ostatnie było. Odseparowane, zakamuflowane. Czekało. Być może na kogoś innego?

Z przypadkowym farszem.
I tyle. Jogurty zachowam dla siebie, a jednego zabiorę zaraz do wanny. Będzie nam razem ciepło, przyjemnie i smacznie. Mam ochotę troszkę się odmoczyć, bo dawno tego nie robiłam.

***

Przy okazji chciałam oznajmić, że zamierzam wziąć udział w kolejnej zabawie. Tym razem u Panny Dominiki. Dajcie się skusić razem ze mną. Po 1 kwietnia podwijamy rękawy i do roboty!


Poza tym witam wszystkich nowo przybyłych! Bawcie się dobrze.

A teraz już żegnam :)

102 komentarze:

  1. Kurcze, widziałam te podpaski i nawet mi nie przyszło do głowy zastanowić się jak w środku wyglądają O.o Teraz mnie będzie ciekawość zżerać >_< Może ktoś wie XD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pewno w środku jest Kinder niespodzianka XD

      Usuń
    2. Hatsu-hinori, nooo, na szczęście zagadka rozwiązana.

      Obsession, Kinder niespodzianki to robi jeż w fabryce prezerwatyw.
      Ale gdyby była, taka z zabawką, to bym chyba kupiła. W każdej podpasce z osobna. W nagrodę.

      Usuń
    3. Cicho, to panie w kiosku dziurawią szpilką prezerwatywy, fabryki prezerwatyw w to nie mieszaj ;<

      Usuń
  2. Widziałam te podpaski, i nie mogłam uwierzyć że coś takiego już nawet wymyślili! ;p Też biorę udział w tęczy ;) Masz super styl pisania! Zapraszam do siebie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. AsKier, ja się po prostu intensywnie zastanawiam, do kogo to jest skierowane.
      Dziękuję, zajrzę.

      Usuń
  3. Mówisz masz:
    http://26.media.tumblr.com/tumblr_kpqwm4Q1Cx1qzvk4co1_400.jpg

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje życie już nigdy nie będzie takie samo....

      Usuń
    2. Kosodrzewino, :*

      Lady, Zoila, ale wiecie, jaka to przyjemność, podetrz... eee, nie kontynuujmy XD

      Usuń
  4. Taki papier jest w Piotrze i Pawle (w skrócie Pipa), koleżanka dostała nawet na urodziny opakowanie O__o

    OdpowiedzUsuń
  5. W sklepach w których bywam nie ma takich fikuśnych podpasek :(

    OdpowiedzUsuń
  6. Widziałam ostatnio te podpaski :D Chciałabym zobaczyć kto je kupuje ^^

    OdpowiedzUsuń
  7. Te podpaski to dla mnie lekka przesada. :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cheneelle, przecież są takie śłitaśne róziowe, jak można ich nie kochać?

      Usuń
  8. Hahahaha bloody pussy :D:D:D

    OdpowiedzUsuń
  9. Mogę zaspokoić Twoją ciekawość, opakowanie też jest w Hello Kitty, ale sama podpaska juz zwykła, biała ;c. Tak, kupiłam, bo też była ciekawa jak to wygląda ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ja już ich nie chcę. Myślałam, że będą z nadrukami, nooooo

      Usuń
    2. Stracili w moich oczach...:D a już miałam się szarpnąć. Przecież pachnące to już przeżytek! :D

      Usuń
    3. Aggie, łeeeeeeee, tak bez fajerwerków? Łeeee....

      Usuń
  10. A ja mam linijkę z Hello Kitty [we wrześniu skończy 11 lat] ;p

    Podoba mi się to ustrojstwo naśladujące hit z biedronki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zajęczak, ale Hello Kitty czy linijka?

      Mnie też się podoba.

      Usuń
    2. :D :D

      Dobra, było półżartem, teraz pora na drugie pół:

      Dzień i dwie noce miałam zagwozdkę, jak można stworzyć podpaski z HK, przecież idea tego produktu jest jak sucha woda lub lodowaty płomień ;P

      Kaufland bardzo lubię, zapomniałam dodać. To mój ulubiony sklep wielkopowierzchniowy. Tyle że do Lidla/Biedronia mam o wiele bliżej... niż 30 km.

      Usuń
    3. Zajęczaku, wiadomo, biedzia zawsze najbliżej.

      Usuń
  11. Ja chyba jestem stara i zgryźliwa bo mnie nigdy nie kręciły te piekielnie słodkie koty ;p Bym się śmiała jakby na środku podpaski był ten pyszczek xD
    Nie, nie to za dużo dla dla prostego człeka jak ja.

    I ja Ci zaraz natrzepię za ten komentarz o moich oczach bo Twoje są przepiękne! A moje takie zwyczajnie brązowe srakowate. Twoje są śliczne :)
    W ogóle sam fakt że odwiedzasz mojego bloga to dla mnie niezły zaszczyt, wręcz gotowa jestem strzelić mega buraka z zawstydzenia =D Dzięki Ci pani :* Za to że jesteś i za każde miłe słowo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. S.Laura.Victor.Make.Up, no niestety dziewczyny donoszą, że nic tam nie ma, chlip ;(

      Brązowe srakowate?! Uważaj, idę do Ciebie i niosę pałę...

      Poza tym co Ty mi tutaj wyskakujesz z jakimś zaszczytem?! Adresy pomyliłaś chyba.

      Usuń
    2. Chyba Ty pisząc "oddaj mi te oczy" ;p Jedyne co się zgadza to szalona i uznam to za komplement =)

      Usuń
    3. S.Laura.Victor.Make.Up, :D :D :D

      Usuń
  12. podpaski z Hello Kitty? hm,to teraz siedmio- ośmiolatki zaczynają miesiączkować?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Simply, nie kracz! O_O

      Usuń
    2. no, zastanawiam się do kogo podpaski są skierowane

      Ty wiesz, że ja sie zastanawiam nad dziwnymi rzeczami :P

      Usuń
  13. ale ktoś miał pomysła :) widziałam już różne Hello Kitty, ale podpaski?? WTF.. ciekawam jednak jak to to w środku wygląda? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marti, no właśnie chyba całkiem zwyczajnie, chlip chlip ;(

      Usuń
    2. a no to faktycznie one bardzo shitty są.. jakby tak dali na środeczek mordkę.. a na skrzydełka wąsiki..... się rozmarzyłam :D

      Usuń
    3. Marti, ja teraz też :>

      Usuń
  14. są takie rzeczy, których nawet największy rozum nie ogarnie. papier też już jest. kilkukrotnie droższy niż inne papiery. ot, taki bzik.

    OdpowiedzUsuń
  15. Podpaski-wypaski :D:D. Aż chyba polezę do Kaufa i je kupię. Taka ciekawa jestem, czy są drukowane w HK...

    OdpowiedzUsuń
  16. też skumać fenomenu Hello Kitty nie potrafię XD ale ja juz od dawna pacholęciem nie jestem

    OdpowiedzUsuń
  17. widzialam.
    nie pozwalam patrzec corce, zeby bron bog nie zapalala miloscia niezdrowa do hello kitty:)

    OdpowiedzUsuń
  18. ja nie używam podpasek. a np tampon z hello kitty to jakby wyglądał?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Stri, http://3.bp.blogspot.com/--nLxjUl2zug/Tru_McdxVYI/AAAAAAAAA4w/bNHRV-WMv34/s1600/hello-kitty-tampons.jpg

      Usuń
    2. Simply, jedno oko, drugie oko, jeden tampon, drugi tampon, oooo... pora spać...

      Usuń
    3. ej, no ale weź... no kto wpada na takie pomysły?

      Usuń
  19. Te podpaski mnie rozwaliły... Brakuje jeszcze takich z Barbie..

    OdpowiedzUsuń
  20. podpaski są bombowe ; D szukałam tych pudełeczek u mnie w mieście i nie mogłam ich znaleźć ; / ; ((

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Natalio100, ale tych z kaufa czy biedzi?
      Te z kaufa faktycznie trudno dostać. Byłam w dwóch i dorwałam tylko jedną sztukę. Ostatnią właśnie.

      Usuń
  21. No i mnie wyprzedziłaś, Słomko niedobra! A już miałam zabierać aparat do sklepu i zapolować niczym paparazzi na te podpaski :D

    Przy okazji, myślę, że Shitty Kitty też byłoby niezłą nazwą dla papieru :D

    Swoją drogą, w Tesco jakiś czas temu widziałyśmy z Yumi masę gaci nazwanych "Girls Hipster Shorts"...:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Berciuch, zawsze możesz omówić papier toaletowy XD

      Shitty Kitty... podobie mnie się.

      I co? Kupiłyście sobie? :D

      Usuń
  22. Hello Shitty wymiata:DD

    Jak bys tak jutro zasiedziala sie u Stri to moze bedzie okazja do wspolnych plot?:)
    Spadam i wybacz, ze nie wnioslam za wiele swoim komentarzem ale mam wyprany mozg od wczoraj....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hexx, jak to nie, wniosłaś bardzo dużo znaków :D
      Chyba się zasiedzę także tego, podbijaj.

      Usuń
    2. Taaak, wlasnie- duzo znakow:P
      Byloby milo gdybys sie zasiedziala:))) to sie zrobi niemal jak telekonferencja:D Yay!

      Usuń
    3. Tylko się nie przestrasz :P

      Usuń
    4. Taaaa.....Ty również bo pozniej bedzie, ze telewizja kłamie:P

      Usuń
  23. Zajrzyj do mnie. Koniecznie:DDDD

    OdpowiedzUsuń
  24. wszyscy o podpaskach :D
    a ja napiszę, że przesłodkie te szufladki :)))))) też chcę takie ;))
    tylko gdzie ja je u siebie dostanę buuu
    obserwuję bloga :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Alieneczka, faktycznie, podpaski z Hello Pussy skradły tego posta.

      Ja też bym chętnie dokupiła takich szufladków, ale więcej już nie było. :( Nawet do drugiego kaufa się kopsnęłam.

      Dzięki i miłego czytania! :)

      Usuń
  25. Podpaski z Hello Kitty to przegięcie...
    Szufladki świetne!:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiolka94, czyli równowaga w przyrodzie została zachowana. :)

      Usuń
  26. czemu mam takie dziwne wrażenie, że te podpaski w środku są wyłożone futerkiem?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    2. hahahahha xD

      Albo co gorsza, na środku każdej jest ten mroczny kotek który patrzy perfidnie w same-wiemy-co :O
      Ta wizja jest nieco mroczniejsza niż Twoja, z futerkiem....

      Nie będę dziś smać, o nie. Niedobra Słomka!

      Usuń
    3. Olgito, Dzolls, dziękuję Wam serdecznie. Na szczęście ja i moja wyobraźnia nie jesteśmy same.

      Usuń
  27. mimo mojej ewidentnej fazy na kolor wściekłe róże, hellow kitty i Barbie nie znoszę i to się chyba nigdy nie zmieni ;)

    Na swoim blogu zaproponowałam nowy (chyba) TAG: Bez czego nie zasnę, czyli co trzymam obok łóżka. Jestem bardzo ciekawa Twoich odpowiedzi, więc Cię otamowałam. Mam nadzieje, że znajdziesz chwilkę, żeby wziąć udział w zabawie :) Zapraszam :)
    http://freshlinenblog.blogspot.com/2012/03/tag-bez-czego-nie-zasne-czyli-co.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fresh Linen, dzięki za zaproszenie do taga. Postaram się (kiedyś ;)) odpowiedzieć.

      Usuń
  28. No nieeee, ten kocur jest wszędzie! Można wpaść w manię prześladowczą ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kat, teraz boję się odwrócić. Czuję jego oddech.

      Usuń
  29. hahaha gdzie nie spojrze tam hello kity !
    :D
    dodalam do obserwownych ;*

    OdpowiedzUsuń
  30. Hello kitty jest wszędzie, widziałam w swoim mieście nawet samochód w tym motywie, paranoja...

    OdpowiedzUsuń
  31. http://aleksandra-makijaz.blogspot.com/2012/03/z-racji-tego-ze-moj-blog-niedawno.html Zapraszam do wzięcia udziału w konkursie makijażowym u mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  32. konkretny blog, bardzo lubię tu wracać !


    Zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Taguję!

    http://no-to-pieknie.blogspot.com/2012/03/confiteo.html

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...