Dziś upały, byle dalej od komputera. Dlatego post zdjęciownik-śmieciownik, nie miejcie mi za złe.
Długi weekend majowy zaskoczył nas w domu. Bez kiełbasy z grilla i spółki. Dopiero tydzień temu obraliśmy kurs na małą przygodę. W deszczowy piątek zapakowaliśmy się do samochodu i wyruszyliśmy na zachód odwiedzić znajomych w Mrzeżynie - dla mnie jednak zupełnie obcych ludzi. Towarzystwo dopisało, pogoda mniej. Zostaliśmy dłużej.
Do Muszelki. |
Weżu szuka owoca. |
Hel ukradli! |
Nie ogarniam. |
Tego też. |
Brzydkie zdjęcie, piękne miejsce. |
Muszelka. |
Generalnie, jeżeli wybieracie się w te rejony, z czystym sumieniem mogę Wam polecić panów Pierzynów.
Pierzyna senior prowadzi restaurację-pub Muszelkę w Mrzeżynie (klik). Tam spaliśmy. Jedzenie palce lizać, zwłaszcza jajecznica, golonka(!), szaszłyki i miętowa żubrówka.
Pierzyna junior w okresie od czerwca do sierpnia urzęduje w Ustroniu Morskim, opiekując się polem namiotowo-campingowym Sagma 2 (klik) oddalonym 20 metrów od Morza. Na polu nie byłam, ale człowiek tak pozytywny i obrotny, że powinien dalej się rozmnażać ;)
***
Przy okazji chciałam napomknąć, że dzisiaj ostatni dzień zgłoszeń do urodzinowego Hexxboxa (klik). Pamiętajcie, że możecie się zgłaszać, nawet jeżeli już jesteście recenzentkami.
Do dzieła!
Podoba mi się ten posąg kobiety! Czad! :D
OdpowiedzUsuńMoją uwagę również ów zwrócił :)
UsuńTakoż i moją. Ale to nie posąg, tylko mała figurka. Troszkę ją powiększyłam.
UsuńMój wypaczony umysł w ramach detoksu zdecydowanie wybrałby figurkę Misia Uszatka z ul. Piotrkowskiej.
UsuńPrzedawkowałaś cycki? ;)
UsuńNie wiem, nie wiem. Kupiłam wczoraj bluzę z różowym panterem, wolę Uszatka... chyba dorosłość mnie uwiera ;)
UsuńProszę bardzo, różowa pantera może być, byle nie różowa kokardka na białym kocie. :D
UsuńMiś Uszatek jest taki... taki... vintage ♥
I Reksio. Reksio też miota.
UsuńOstatnio zachwycaliśmy się Reksiem, fakt.
Usuńoddawaj pogodę. u mnie jedyne 14 stopni :((((
OdpowiedzUsuńo miejscowości chyba nigdy nie słyszałam :)
Ojoj, tak mi przykro :(
UsuńJa w sumie tylko o Mrzezinie. Mrzeżyno było dla mnie nowością. To w sumie mała miejscowość bardzo nastawiona na turystykę. Bar na barze, ośrodek na ośrodku. I bliziutko do morza.
W sumie w sumie.
UsuńJa też nie ogarniam tego, co sfotografowałaś wyżej :D
OdpowiedzUsuńKurczę, czy w ogóle KTOŚ to ogarnia?
Usuńja ogarniam :D
Usuńwłaściwie wszystko dzisiaj ogarniam..
jutro mogę już nie ;)
mam bardzo niskie ciśnienie i idzie burza ❤
Ciśnienie, ciśnienie... daj lepiej numer do dilera ;)
UsuńJa też burza love :D (niech ktoś wreszcie powie, jak się robi takie serduszko wypaśne).
ja sobie wpisuję w obcym języku w google 'heart icon' i dzieje się magia :)
UsuńRozkręcam się ♥ ♣ ♦ ♠
UsuńDziękować :*
Usuńyeah! you go girl :D
Usuń❤ this
UsuńCześć, tęskniłam.
OdpowiedzUsuńCześć, ja też ;_;
UsuńEj, nie rozumiem - ta Hello Kitty na kole zapasowym to po prostu zna, że sataniści przed Tobą jechali drogą :)
OdpowiedzUsuńA co do filozofii fryzur - mnie się podoba.
Być albo nie być, to wielkie pytanie.
Jest li w istocie szlachetniejszą rzeczą
Znosić kołtuny pośród długich włosów
Czy też, stawiwszy czoło morzu kłaków,
Przez opór wybrnąć z niego? - zgolić - obciąć -
I na tym koniec
No. Wolę od tych wszystkich "salonów" i "atelierów" :p
Słusznie! Piękny komentarz ♥
UsuńCieszę się, że coś napisałaś, Słomko. :)
Maroccan, to się nazywa dorabianie filozofii. Klasa! :D
UsuńLauro, do usług!
Co do Hello Kitty: znajoma mojej mamy - kobieta lat ok. 40, nie wiem czy nie trochę poniżej nawet - wierzy w ten bełkot na temat kota i zabrania HK swoim dzieciom kupować. Bo Szatan.
UsuńTe dzieci jeszcze nie rozumiejo, ale ta kobieta czyni dla nich dobro!
UsuńJedno pranie mózgu zastępuje drugim :<
Usuńsexual
OdpowiedzUsuńhello kitty?
Usuńto nie dobrze, że Hel ukradli:/
OdpowiedzUsuńBardzo niedobrze. Tak nieswojo się czułam, nie widząc półwyspu po lewej stronie.
Usuń