Cyk numer jeden. |
Makijaż jest stary i w tej chwili chciałabym też, żeby był nieco inny. Na pewno popracowałabym nad kreską, być może dobrała inną pomadkę (zaraz zobaczycie). Napisałam, że stary, ale nie pamiętam dokładnie, kiedy go namalowałam. Pamiętam tylko, że jechaliśmy wtedy, między innymi, do Castoramy oglądać płytki, więc najprawdopodobniej właśnie cofnęliśmy się do lipca zeszłego roku. Trochę ten bidulek leżakował...
Cyk pod nieco innym kątem... |
Sprawdziłam w kajeciku, czy nie wynotowałam przypadkiem, jakich kosmetyków użyłam. Niestety. Wiem tylko, że na linii wodnej mam kredkę Max Factora (rany, ile to już czasu ją męczę!), a na ustach błyszczyk Pierre Rene. Mogę jeszcze zgadywać, że te żywe kolory na powiece to w dużej mierze wynik spotkania z paletą Qianyu, którą kiedyś zwinęłam od Kat. Paleta zalatuje tanią chińszczyzną, ale pigmentacja i oczojebność (inaczej się tego nie da powiedzieć) cieni jest szalona. W konsystencji przypominają trochę kremowe Kobo - dobrze znany Golden Rose czy równie fajny Forest Green. Jeśli ktoś ma ochotę popatrzeć na tę tajemniczą paletę, jestem do usług, wystarczy dać znać. Trzech zdjęć i listu motywacyjnego nie trzeba przesyłać. Choć zawsze można.
... i w nieco innym oświetleniu. |
Z moje strony to raczej wszystko.
Jest i twarz. |
A nie, jeszcze trochę więcej amatorszczyzny.
Kiwi trochę. |
Teraz już naprawdę dobranoc.
I dzień dobry.
Słomek
Dzień dobry dzień dobry dzień dobry buziaczek muak
OdpowiedzUsuńOooo, dzień dobry, dzisiaj jeszcze nie było dzień doooobry :)
UsuńŁadne oczko.
OdpowiedzUsuńDzień dobry :)
:)
UsuńDzień dobry, dzień dobry!
Dzień dobry ;)
OdpowiedzUsuńZieleninka ładna, pasuje i kreseczka mi się podoba.
Paletkę chętna jestem zobaczyć ;D
Dzień dobry raz jeszcze :)
UsuńSpecjalnie dla Ciebie obfocę paletkę, tylko musisz dać mi z miesiąc, zanim się ogarnę ;P
:) Fajny:) Lubię takie zielonki:) Choć sama nie mogę:/ Zabójcze dla mojej zielonej tęczówki;/
OdpowiedzUsuńA może poszukaj zieleni, która nie zlewa się z kolorem tęczówki? Ja teoretycznie nie powinnam sięgać po brązy, ale gdy biorę takie ciemniejsze, to moja tęczówka dostaje kopa. Tak mi mówią, i to nawet nie kobiety ;)
UsuńRajski ptaszek. Może być kiwi (:
OdpowiedzUsuńProszę jak tu wszystko ładnie zagrało :)
UsuńJak mogłaś uchować tak piękny makijaż ! :)
OdpowiedzUsuńMusiał odleżakować swoje i nabrać ważności. :)
UsuńUps, jeszcze kilka takich mam w zanadrzu.
Ale wiosennie:)
OdpowiedzUsuńNoo, a dzisiaj to nawet letnio :D
UsuńCzarujesz Słomko :) Bardzo ładny makijaż.
OdpowiedzUsuńAle że czaruję-zachwycam czy czaruję-ściemniam? ;)
UsuńDziękuję, Idalio. :*
Profesjonalna amatorszczyzna :)
OdpowiedzUsuńO dzień dobry, jak miło, że wpadłaś :)
UsuńTaki ładny, a Ty go trzymałaś w szufladzie? ;)
OdpowiedzUsuńLeniu jestem taki śmierdzący no fuj.
Usuńniby zieleninka ale i trochę złotego piasku jest
OdpowiedzUsuńwbijam do Ciebie!
O kurde, to trzeba posprzątać ;)
Usuńładnie Ci w nim :) moim zdaniem usta pasują do całości :)
OdpowiedzUsuńPiękny, mieni się! **
OdpowiedzUsuńCokolwiek.
[...albowiem powiedziałam sobie: zaprawdę tęskni mi się do Słomki i wpadnę do niej, by napisać cokolwiek.]
:*
Wzruszam się.
UsuńZnów, bo już nie pierwszy raz to czytam.
Kiwi mi też rzuciło się w oczy *_*
OdpowiedzUsuń(ps. Kiwi to moja nowa ksywka w terenie ;])
Mnie też, dlatego zakupiłam.
UsuńSkąd ta ksywka?
bardzo, bardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuń:D Jestem zaszczycona.
UsuńA myślałam, że tylko ja takie archiwum prowadzę :P Hahaha Podoba mi się ta Twoja zieleninka :)
OdpowiedzUsuńOj, Kat, na tym moim dysku to tylko dziada i baby brakuje.
UsuńA nie, baba jakaś jest. ;)
Sliczne oczy.Bardzo fajne kolory.Jeżeli masz ochotę zapraszam do wzięcia udziału w zabawie makijażowej na moim blogu.:)
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńCzłowiek człowiekowi wilkiem, a kiwi ładne bardzo.
OdpowiedzUsuńI śminka pasuje do oczów. Ładnie, ja bym w takim zestawie kolorystycznym wyglądała jak z chorobą lokomocyjną w stadium 'daj reklamówkę, albo żałuj do końca podróży'.
UsuńCzekaj, ja nie wiem, czy ja tak nie wyglądałam. Może dlatego tak szybko nas obsługiwali o_O
UsuńMi się podoba i to bardzo :)
OdpowiedzUsuńWpędzasz mnie w kompleksy - Ty się tak ładnie malujesz, jadąc płytki oglądać do Castoramy, a ja nawet na blogerskie spotkanie nie potrafiłabym takim makeupem się popisać ;)
Taka już pindzia ze mnie ;)
UsuńDziękuję! ;D
OdpowiedzUsuń