Miałam okazję poznawać blogerki na dwóch rodzajach spotkań: tych z giftami, i tych z ludźmi z krwi i kości. Nie mam nic przeciwko pierwszemu z nich, ale wolę drugi. Przede wszystkim dlatego, że jest kameralniej...
W środę widziałam się z Simply. To nie było spotkanie blogerek. Simply jest moją przyjaciółką z czasów studenckich, więc nic dziwnego, że umawiamy się za każdym razem, gdy przylatuje do Polski. Ale, ale! Tym razem dołączyła do nas Katalina. I tu ciekawostka, a może i nie - Katalinę znam (z czego niesamowicie się cieszę) właśnie dzięki temu, że ponad rok temu postanowiłam podpiąć się pod urodową część blogosfery. Z mojego pierwszego kameralnego spotkania. I tutaj dochodzimy do sedna tego wpisu: na tamtym spotkaniu poznałam także Stri. Do Stri wybieram się dzisiaj. Tak jest, jadę w dół mapy i zamierzam zostać tam na dłużej, chyba że kot mnie nie polubi i dyskretnie okaże swą niechęć poprzez nasikanie do bagażu.
Wszystko jest trochę magiczne, bo w weekend nie będziemy same. Tak się szczęśliwie złożyło, że przyjedzie do nas Jeżu, nawet Hexx znalazła chwilę. Przebieram nóżkami.
Bo widzicie, nie potrzeba wcale sponsorów i ich giftów, żeby się można było zjechać z różnych krańców Polski, ba, z różnych krańców Europy nawet. Nie potrzeba rezerwować stolików, umawiać się na składkę (dajcie spokój, zrzutę na alko można zrobić w każdej chwili), drukować plakietek, mieć tysiąca obserwatorów. To wszystko jest okej, o ile pamiętamy, że tak naprawdę wystarczy tylko jedno - chcieć.
No to lecim! |
Dwie godziny temu pomalowałam paznokcie na wyjazd i nie wyszło zbyt dobrze. Ale wiecie co? Walić to. Stri na pewno ma dla mnie zmywacz i mnóstwo lakierów do wyboru.
Tak się cieszę, że Was zobaczę!
Buziaki,
Słom
Szerokiej drogi!i bawcie sie dobrze Dziewczyny :) Slomis, :*
OdpowiedzUsuńTo ja tutaj zaistnieje, bo mam przerwę w spotkaniu blogerek (musiałam iść do pracy;p). Bawimy się świetnie tzn ja się bawię, mam nadzieję, że Slomko też. wczoraj siedziałam na koniu.
UsuńJa też bawię świetnie, ale będę bawić jeszcze świetniej... jak wrócisz :)
UsuńI tak trzymac.Baw sie dobrze:-)
OdpowiedzUsuńTak jest!
UsuńBawcie się dobrze,cieszę się,ze wśród nas są normalne dziewczyny z którymi można spotkać się bez całej tej chorej oprawy,upstrzonej giftami,rezerwowaniem stolików i masą obserwatorów.Ja byłam kiedyś na "normalnym" spotkaniu bez giftów,bawiłam się nieźle,teraz ,na nowe giftowe nie zostałam zaproszona z powodu...zbyt małej ilości,no właśnie,obserwatorów,hehe,niezły żart:)
OdpowiedzUsuńJa też się bardzo cieszę, że Stri nie powiedziała mi: "wypad z mojego domu, masz za mało wyświetleń". Nioh.
UsuńO tak może Stri już będzie miała pachnące lakiery :D
OdpowiedzUsuńMam mam! Jeden już nawet wyprobowałam, ten niebieski. Jest dosyć niesamowity. Nie jest to dupe takiego z miss sporty ani też nie jest to sally hansen pacific blue...
UsuńI jeszcze jakiś jeden to nie jest. Interesujący. Taki niebieski, że jeszcze nie było takiego.
UsuńPotwierdzam, wyjątkowy wręcz.
UsuńUhahałam się przy kocie, ale faktycznie - trzeba będzie uważać. Przebieram wszystkimi czterema odnóżami i nie mogę się doczekać, aż wyjdę z pracy.
OdpowiedzUsuńPS. Ja swoich paznokci nie malowałam nawet, nie ma czego :D
:* Nieważne. Można przyjechać z niepomalowanymi, ale z niepomalowanymi na pewno nie wyjedziesz. Tak to działa. Nawet jak są krótkie.
Usuń<3
UsuńBawcie się dobrze :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy, bawimy!
UsuńZazdroszczę Wam bardzo-bardzo. Wciąż miło wspominam nasze zeszłoroczne spotkanie w lipcu (:
OdpowiedzUsuńDobrej zabawy! *:
Ja również! Cmok, cmok.
UsuńZakup dla futra jakieś przysmaki, wkupisz się w kocie łaski :)
OdpowiedzUsuńTo zawsze działa ;) do tej pory jest przyjazny.. -nawy?;D
UsuńCzasem nawet da się pogłaskać.
UsuńBawcie się dobrze dziewczyny :)
OdpowiedzUsuńBawimy właśnie. Szkoda tylko, że czas tak szybko leci.
UsuńOh! jak macie cudnie :*
OdpowiedzUsuńależ bym się z Wami spotkała..
miłych chwil Wam życzę :*
Myślę, że Słomka się ze mną zgodzi - spotkajmy się jak będziesz następnym razem:)
Usuń!!!!! Taaak, zgadzam się.
UsuńTrafiłaś w sedno! Powiem zupełnie szczerze że najcenniejsze i najprawdziwsze były -i mam nadzieję będą - spotkania kameralne. Motywowane chęcią poznania ludzi nie giftami. Szerokiej drogi! I usciskaj ode mnie Stri i Hexx :***
OdpowiedzUsuńusciskujemy Cię mocno mocno też. Dziękuję za książki! Przeczytam bardzo bardzo chętnie już niebawem. Chwilowo impreza. Tzn teraz mam przerwę w pracy.pracy. Napisałam pracy dwa razy.
UsuńTeraz już trzy.
Uściskałam i uściskuję. Tęsknimy za Tobą, Kat :*
UsuńMua! :***
Usuńtakie są najlepsze spotkania:) ja w opolu poznałam parę fajny dziewczyn i mam nadzieję, że jak następnym razem tam pojadę to się z nimi spotkam:)) o a moje pazury wołają o pomstę do nieba:)) za dużo lakierów mam:)i nie mam ich na co zużywać bo moje paznokcie są w gorzej niż gorszym stanie:)
OdpowiedzUsuńUdanego spotkania i mocnych paznokci!
UsuńSuper, mnie jutro czeka pierwsze blogerskie spotkanie w Bydgoszczy... jestem ciekawa jak będzie, ale też troszkę pełna obaw :)
OdpowiedzUsuńI jak poszło?
UsuńŚwietne podejście, my na Śląsku umówiłyśmy się z Inez i innymi youtuberkami i też było super, i niczego nie trzeba było wcześniej "ustalać" :)) Miłej zabawy!
OdpowiedzUsuńMożna? Można. No i super.
Usuńgifty są spoko, ale nie o to chodzi by wracając do domu zabrać ze sobą tylko gifty, ale świetne wspomnienia i nowe przyjaźnie;)
OdpowiedzUsuńbawcie się dobrze!
Bawimy się, dzięki! Buziaki:*
Usuńja zazdrościć :(
OdpowiedzUsuńImpreza jest otwarta :D
UsuńEj, tęskniam już!
OdpowiedzUsuńMy też ;_;
UsuńBawcie się dobrze :)
OdpowiedzUsuńBawimy!
UsuńBawcie się dobrze!
OdpowiedzUsuńWeź napisz coś no. :3
OdpowiedzUsuń