wtorek, 15 maja 2012

Ktoś reflektuje?

Dwie rzeczy.
Po pierwsze, całe życie myślałam, że wyprodukowano mnie w Trójmieście.
Ale nie.
Wyszło szydło z worka, tandeta ze Słomka.

Chyba lepiej zainwestować w cień z Inglota...

Po drugie, jeśli nie chcecie wydawać swoich ciężko zarobionych monet, ale nadal pragniecie być bliżej mnie, możecie po prostu zadać mi pytanie. Za tę możliwość podziękujcie Olgicie.
 
Tak, to jej sprawka!


Dobra, dobra, bez przesady. Przecież pytać możecie zawsze i o co tylko chcecie. Ta wersja kontaktu ze Słomiszczem jest otwarta całodobowo. Oraz nieodpłatna (uff, kamień z serca, baba z wozu, a koń rży).

Ktoś reflektuje?

Lol, tylko się nie bijcie. Starczy dla wszystkich i jeszcze zostanie.

69 komentarzy:

  1. ej, Słomka kosztuje tylko 10 zł?

    OdpowiedzUsuń
  2. Cieni mam dużo, a Słomki ani jednej, więc ja bym przygarnęła ;))

    OdpowiedzUsuń
  3. Mnie tylko zastanawia - po co komu Słomka na ścianie? Żaden z niej użytek w takiej formie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jamapi, jak to żaden? Wisi sobie i pachnie. :)

      Usuń
    2. to taki relikt poprzedniej epoki, zazwyczaj przy łóżku na ścianie wisiała sobie słomka - co by malować nie trzeba było zbyt często ;P

      Usuń
    3. Nawet takową miałam :)

      Usuń
  4. Tanio skórę sprzedajesz :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Dobre:D i jeszcze tak publicznie to oglaszasz, ja nie wiem....a co na to Stri?:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmm, Stri, co Ty na to?

      Usuń
    2. PO cichu liczę, że się pojawi:))

      Usuń
    3. No dobra, Stri była ze mną w tym sklepie, ale nie chciała kupić :(

      Usuń
    4. za dysię Słomki nie biorę. za 8 zł.. może. ale lakiery gratis.

      Usuń
  6. No nie rzucajcie się tak z tymi pięćdziesięcioma pytaniami do Słomki, bo nie nadążam z odpowiedziami! :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słomka zdominowała przeczesywanie stanu konta:D i zostaje pytanie- za ile???:)))

      Usuń
  7. dziewczyny tak się rzuciły z kupowanie, a ja mam pytanie:) ile miesięcznie wydajesz na kosmetyki z rozróżnieniem na kolorówkę i pielęgnację?:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Asiu, ten typ tak ma. Tylko by kupował i kupował ;)

      Dziękuję za pytanie, bo może jak teraz podliczę, to się opamiętam.
      *Liczy, liczy.*
      Wydaję zdecydowanie za dużo. :P Mam tabelkę w excelu z wszystkimi cenami, ale zawsze boję się sumowania.
      A tak serio - będzie tego trochę ponad dwie stówki, przy czym kolorówka przeważnie wyciąga ze mnie więcej grosza. Rozpieszczam się, nie ma to tamto.
      Chyba że na koncie pustka. Trudno. Świetnie.

      Usuń
    2. ja dziś właśnie byłam na zakupach samych kosmetycznych i stwierdziłam, że jak nie ma mojego chłopaka to nie ma kto mnie hamować:D

      Usuń
    3. Oj, przydałoby się zamontować hamulce.

      Usuń
  8. Jak to robisz, że jesteś taka fantastyczna?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hexx, piję dużo wody. ;)

      Usuń
    2. I żadnego magicznego zaklęcia?:) nooooo ale w Twojej wodzie musi być coś jeszcze:D

      Dobra, zamykam się i nie spamuje;)
      Milego dnia:*

      Usuń
    3. Hexx, raczej czegoś zabrakło. Takiej małej kreseczki nad "o". :P

      Wzajemnie.
      A Stri to chyba na jakieś szkolenie miała jechać.

      Usuń
    4. wróciłam już jestem ^^

      Usuń
    5. Słomko, a jaką wodę pijesz?

      Usuń
    6. Łeeeee, u mnie chyba takiej nie ma. Muszę sprowadzić sobie transportem lotniczym :D

      Usuń
  9. KTO DA WIĘCEJ? :D

    Ja mam pytanko, bo jestem z Tobą od niedawna. :)

    Jak i kiedy nauczyłaś się robić tak wspaniałe makijaże? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Madeleine, ojej, dziękuję, chociaż ja bym tam użyła czasownika niedokonanego. :) Ciągle się uczę. Głównie z internetu. I tak było zawsze. No prawie zawsze, bo na początku podpatrywałam starszą siostrę. Na własną rękę zaczęłam w liceum, ale tak bardzo nieśmiało i delikatnie. Nigdy nie miałam epizodu z czarną kredką na przykład. Na studiach czułam się trochę swobodniej i pewniej, ale kiedy teraz pomyślę o tamtych maziajach - śmiech na sali. Dobrze, to znak, że się rozwijam. Obym za rok śmiała się z tego, co robię teraz.

      Wybacz wylaną wodę, ale tak mnie jakoś wzięło na wspominki. :)

      Usuń
  10. Mam pytanie.
    Co robi Słomka poza byciem blogową Słomką?

    OdpowiedzUsuń
  11. co zainspirowało Cię do założenia bloga?

    obserwujemy?
    zapraszam do mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Słomka przecież Ty bezcenna jesteś! Jak mogli w ogóle Cię wycenić?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cheneelle, nie wiem, ale niektórzy nawet 10 złotych by za mnie nie dali...

      Usuń
    2. Nie dość, że nie chcą dać dychy, to jeszcze lakieru się domagają :D

      Usuń
  13. Widzę, że obywatelka Słomka czyta. To ja wobec tego mam pytanie do obywatelki Słomki. Jaka jest obywatelki ulubiona książka? Którą poleciła by obywatelce zoili? XD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obywatelko Zoilo, to jest temat rzeka (woda). Mam jeszcze zaległy tag o czytaniu, który na pewno popełnię.
      A obywatelka Zoila wolałaby coś lekkiego czy ambitnego na tę chwilę?

      Usuń
    2. PS To, co mam w pasku bocznym jest już trochę nieaktualne... Jak cała ja.

      Usuń
    3. O, znów zjadłam przecinek.

      Usuń
    4. Letkie i ambitne- a najlepiej całą listę :D. Będę nadrabiać w wakacje :)

      Usuń
    5. Dobrze, pomyślimy. :)

      Usuń
    6. Zmierzch!!! :P :P :P

      Usuń
    7. Zgiń, przepadnijjjjjjjjj :D

      Usuń
    8. No wiecie:P Phi....ja tam swojego czasu dałam się ponieść magii chwili i przerobiłam kilka pozycji z tego klimatu. Źle nie było :PPP

      Usuń
    9. Ja lubię i się tego nie wstydzę. Serio.

      Usuń
    10. Nie rób mi tego, Słomię, opanujże się ;_;

      Usuń
    11. Przykro mi, lubię wszystko, co się świeci ;P

      Usuń
  14. 28 yr old Executive Secretary Esta Ertelt, hailing from Fort Saskatchewan enjoys watching movies like Downhill and Puzzles. Took a trip to Garden Kingdom of Dessau-Wörlitz and drives a Chevrolet Corvette L88 Convertible. dodatkowy odczyt

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...