Dwie rzeczy.
Po pierwsze, całe życie myślałam, że wyprodukowano mnie w Trójmieście.
Ale nie.
Wyszło szydło z worka, tandeta ze Słomka.
Chyba lepiej zainwestować w cień z Inglota... |
Po drugie, jeśli nie chcecie wydawać swoich ciężko zarobionych monet, ale nadal pragniecie być bliżej mnie, możecie po prostu zadać mi pytanie. Za tę możliwość podziękujcie Olgicie.
Tak, to jej sprawka! |
Dobra, dobra, bez przesady. Przecież pytać możecie zawsze i o co tylko chcecie. Ta wersja kontaktu ze Słomiszczem jest otwarta całodobowo. Oraz nieodpłatna (uff, kamień z serca, baba z wozu, a koń rży).
Ktoś reflektuje?
Lol, tylko się nie bijcie. Starczy dla wszystkich i jeszcze zostanie.
ej, Słomka kosztuje tylko 10 zł?
OdpowiedzUsuńTak ją wycenili...
Usuńja tam uważam, że Słomki z Trójmiasta są bezcenne :*
UsuńJak dla mnie to tylko nasza Słomka jest bezcenna ;)
Usuń*Ocieram łezkę wzruszenia*
UsuńPodlizujo sie obie Słomce, coś chco!^
UsuńCiekawe co...
UsuńCieni mam dużo, a Słomki ani jednej, więc ja bym przygarnęła ;))
OdpowiedzUsuńi ja i ja i ja :D
UsuńAle w wersji "na ścianę"?
Usuńmoże być też 'na podłogę' :D
UsuńA ja w formie miśka-przytulaka ;)
Usuń...i tak narodziła się akcja "Przygarnij Słomka" ;)
UsuńMnie tylko zastanawia - po co komu Słomka na ścianie? Żaden z niej użytek w takiej formie ;)
OdpowiedzUsuńJamapi, jak to żaden? Wisi sobie i pachnie. :)
Usuńto taki relikt poprzedniej epoki, zazwyczaj przy łóżku na ścianie wisiała sobie słomka - co by malować nie trzeba było zbyt często ;P
UsuńNawet takową miałam :)
UsuńKupię za 11PLN
OdpowiedzUsuńObsession, rozrzutna Ty!
UsuńTanio skórę sprzedajesz :D
OdpowiedzUsuńZoila, zawsze możesz dać więcej.
UsuńDobre:D i jeszcze tak publicznie to oglaszasz, ja nie wiem....a co na to Stri?:P
OdpowiedzUsuńHmm, Stri, co Ty na to?
UsuńPO cichu liczę, że się pojawi:))
UsuńNo dobra, Stri była ze mną w tym sklepie, ale nie chciała kupić :(
Usuńza dysię Słomki nie biorę. za 8 zł.. może. ale lakiery gratis.
Usuń:0
Usuńdam 12!
OdpowiedzUsuńNastępna rozrzutna :D
UsuńNo nie rzucajcie się tak z tymi pięćdziesięcioma pytaniami do Słomki, bo nie nadążam z odpowiedziami! :P
OdpowiedzUsuńSłomka zdominowała przeczesywanie stanu konta:D i zostaje pytanie- za ile???:)))
Usuńdziewczyny tak się rzuciły z kupowanie, a ja mam pytanie:) ile miesięcznie wydajesz na kosmetyki z rozróżnieniem na kolorówkę i pielęgnację?:)
OdpowiedzUsuńAsiu, ten typ tak ma. Tylko by kupował i kupował ;)
UsuńDziękuję za pytanie, bo może jak teraz podliczę, to się opamiętam.
*Liczy, liczy.*
Wydaję zdecydowanie za dużo. :P Mam tabelkę w excelu z wszystkimi cenami, ale zawsze boję się sumowania.
A tak serio - będzie tego trochę ponad dwie stówki, przy czym kolorówka przeważnie wyciąga ze mnie więcej grosza. Rozpieszczam się, nie ma to tamto.
Chyba że na koncie pustka. Trudno. Świetnie.
ja dziś właśnie byłam na zakupach samych kosmetycznych i stwierdziłam, że jak nie ma mojego chłopaka to nie ma kto mnie hamować:D
UsuńOj, przydałoby się zamontować hamulce.
UsuńJak to robisz, że jesteś taka fantastyczna?
OdpowiedzUsuńHexx, piję dużo wody. ;)
UsuńI żadnego magicznego zaklęcia?:) nooooo ale w Twojej wodzie musi być coś jeszcze:D
UsuńDobra, zamykam się i nie spamuje;)
Milego dnia:*
Hexx, raczej czegoś zabrakło. Takiej małej kreseczki nad "o". :P
UsuńWzajemnie.
A Stri to chyba na jakieś szkolenie miała jechać.
wróciłam już jestem ^^
UsuńSłomko, a jaką wodę pijesz?
UsuńTaką.
UsuńŁeeeee, u mnie chyba takiej nie ma. Muszę sprowadzić sobie transportem lotniczym :D
UsuńKTO DA WIĘCEJ? :D
OdpowiedzUsuńJa mam pytanko, bo jestem z Tobą od niedawna. :)
Jak i kiedy nauczyłaś się robić tak wspaniałe makijaże? :D
Madeleine, ojej, dziękuję, chociaż ja bym tam użyła czasownika niedokonanego. :) Ciągle się uczę. Głównie z internetu. I tak było zawsze. No prawie zawsze, bo na początku podpatrywałam starszą siostrę. Na własną rękę zaczęłam w liceum, ale tak bardzo nieśmiało i delikatnie. Nigdy nie miałam epizodu z czarną kredką na przykład. Na studiach czułam się trochę swobodniej i pewniej, ale kiedy teraz pomyślę o tamtych maziajach - śmiech na sali. Dobrze, to znak, że się rozwijam. Obym za rok śmiała się z tego, co robię teraz.
UsuńWybacz wylaną wodę, ale tak mnie jakoś wzięło na wspominki. :)
Mam pytanie.
OdpowiedzUsuńCo robi Słomka poza byciem blogową Słomką?
Krzyklo, czeka i pachnie ;)
UsuńNa kogo?^
UsuńZajęczaku, jak to na kogo?:P Na Pana Słomkę oczywiście:)
UsuńChlip.
UsuńSłomciu- wirtualny przytulaniec :***
Usuńco zainspirowało Cię do założenia bloga?
OdpowiedzUsuńobserwujemy?
zapraszam do mnie ;)
MiniStyle, Simply.
UsuńSłomka przecież Ty bezcenna jesteś! Jak mogli w ogóle Cię wycenić?
OdpowiedzUsuńCheneelle, nie wiem, ale niektórzy nawet 10 złotych by za mnie nie dali...
UsuńNie dość, że nie chcą dać dychy, to jeszcze lakieru się domagają :D
UsuńWidzę, że obywatelka Słomka czyta. To ja wobec tego mam pytanie do obywatelki Słomki. Jaka jest obywatelki ulubiona książka? Którą poleciła by obywatelce zoili? XD
OdpowiedzUsuńObywatelko Zoilo, to jest temat rzeka (woda). Mam jeszcze zaległy tag o czytaniu, który na pewno popełnię.
UsuńA obywatelka Zoila wolałaby coś lekkiego czy ambitnego na tę chwilę?
PS To, co mam w pasku bocznym jest już trochę nieaktualne... Jak cała ja.
UsuńO, znów zjadłam przecinek.
UsuńLetkie i ambitne- a najlepiej całą listę :D. Będę nadrabiać w wakacje :)
UsuńDobrze, pomyślimy. :)
UsuńZmierzch!!! :P :P :P
UsuńZgiń, przepadnijjjjjjjjj :D
UsuńNo wiecie:P Phi....ja tam swojego czasu dałam się ponieść magii chwili i przerobiłam kilka pozycji z tego klimatu. Źle nie było :PPP
UsuńJa lubię i się tego nie wstydzę. Serio.
UsuńNie rób mi tego, Słomię, opanujże się ;_;
UsuńPrzykro mi, lubię wszystko, co się świeci ;P
Usuń28 yr old Executive Secretary Esta Ertelt, hailing from Fort Saskatchewan enjoys watching movies like Downhill and Puzzles. Took a trip to Garden Kingdom of Dessau-Wörlitz and drives a Chevrolet Corvette L88 Convertible. dodatkowy odczyt
OdpowiedzUsuń