Pokazałam Wam już wyjątkowo nieaktualne zużycia, więc dzisiaj będzie o tym, co nowe i świeżo napoczęte. Tak dla równowagi.
A teraz, w słomkowym stylu, o ile Słomek w ogóle ma jakiś styl, prezentacja kolorówkowych zdobyczy:
Łupy Słomkowe |
Makijaż jest dzisiejszy. Zmyłam go z oczu dosłownie pięć minut przed wstawieniem powyższego zdjęcia. Mogę w końcu powiedzieć, że jestem na czasie. Widzicie, jak chcę, to potrafię.
Świeżynki. |
Do wyjścia śpieszyłam się całą sobą, także pogłaszczcie mnie po główce za to, że pomiędzy dojadaniem obiadu, a sznurowaniem buta zdążyłam cyknąć dla Was (i siebie też) kilka zdjęć.
Ważne: szczególnie lubię smyranie po karku. |
Kiedy jeszcze w trakcie malowania obiadu jadłam oczy (multitasking, hell yeah!), w ruch poszło aż pięć nowości, które przypadkiem całkiem fajnie do siebie pasują.
Trochę melancholijnie. Ale tylko trochę. |
Spokojnie, wszystko się jeszcze wyjaśni, ponieważ...
...zapraszam Was dzisiaj na miniserię wpisów pod tytułem:
Czym to było zrobione?
Albo coś w tym guście. Pierwsza część wkrótce w Twoim czytniku.
O ile mnie subskrybujesz.
Ale to się rozumie.
Samo przez się chyba.
Prawda?
Prawda!
Słomko, ja Cie pogłaszcze, a do tego pogratuluje. Uwielbiam czytac Twoje posty. Weź nam jakąś bajke skrobnij, czy cuś :P
OdpowiedzUsuńPanno Dominiko, :D
UsuńBajkę, powiadasz? Pomyślimy...
Zdecydowanie prosze wiecej:DDD
OdpowiedzUsuńHexx, zdecydowanie będzie :)
UsuńTo było zrobione czymś, co chcę mieć jeśli idzie o kreskę!
OdpowiedzUsuńKosodrzewino, oj, nie wiem, czy nie zmienisz zdania, kiedy to zobaczysz ;>
UsuńPodobnie jak Kosodrzewina domagam się wiedzy na temat narzędzi tortur użytych do namalowania krechy :D
UsuńCudne oko, czekam na dalsze instrukcje, co, z czym i jak.:)
OdpowiedzUsuńIdalio, pierwsze foty już są, także... stay tuned :)
UsuńPodoba mi się ta głębia koloru. Czekam na wpis, w którym się dowiem czym to zmalowałaś :)
OdpowiedzUsuńFiolka, dobrze, czekamy razem :)
Usuńprześliczny makijaż *_* lofciam takie fiolety, ta kreska *_*
OdpowiedzUsuńczekam z niecierpliwością na cd :)
Słomek wie, jak budować napięcie :>
Simply, wszystko będzie, może się ociągam, ale słowa dotrzymuję :)
Usuńtak się przypadkiem składa, że mam dziś identyczny mejkap, więc okazałabym się hipokrytką, gdybym powiedziała, że Twój mi się nie podoba ;)
OdpowiedzUsuńA., :)
UsuńJestem ciekawa, czym go zmalowałaś.
Prawda!
OdpowiedzUsuńHedgehog Girl, uff.
UsuńZgaduj zgadula ze mnie żadna, ale wynik smyrania bardzo mi się podoba. Mam nadzieję, że oczy na obiad były smaczne ;-)
OdpowiedzUsuńP.S. Czuj się pogłaskana po główce. :-))))
Veno, om nom. :)
Usuńi ja głaskam i przytulam :*
OdpowiedzUsuńi poproszę o więcej :)
Marti, a czego więcej byś chciała? Głaskania i przytulania? ;)
Usuńja też chcę więcej:))
OdpowiedzUsuńi czym to było zrobione? śliczny brązik:))
głaszczę po główce :)
Darusiu994, zgadzam się, jest śliczny.
UsuńNiedługo wszystko się wyjaśni.
Dziękuję za głaski :)
Piękny ten brąz i twoje oczy!:))
OdpowiedzUsuńKamo, dzię-ku-je-my! :)
UsuńO jaki ładny:)
OdpowiedzUsuńI podpisuję się pod Panną Dominiką. Napiszcie nam jakąś bajkę razem z Zajęczakiem:D. Przygody jakiegoś lakieru do paznokci czy coś w tym guście:D
Kleo, eee, taka bajka to już była u Hatsu :P
UsuńTeż jestem ciekawa kreski, śliczne oczka :)
OdpowiedzUsuńLady, dziękować, dziękować :*
UsuńPiękne kolory i podziwiam poświęcenie i zdolności w multitaskingu :).
OdpowiedzUsuńAnnathea, jakoś se trzeba radzić, c'nie? ;)
UsuńPrawda! Więc na pewno nie przegapię czym! :]
OdpowiedzUsuńKarotko, :*
UsuńDiggerowa, a po karczku posmyrasz troszkę?
OdpowiedzUsuńPrześliczny makijaż :)
OdpowiedzUsuńLipstick on the cup, dziękuję :)
UsuńChodzi w sznurowanych butach tak jak ja **
OdpowiedzUsuńZając, to tylko kolorowe tenisówki :(
UsuńEfekt końcowy udany :)
OdpowiedzUsuńBello, nom, dobrze, że sobie nie pacnęłam żarciem po twarzy XD
Usuń