czwartek, 19 kwietnia 2012

Sleekomania: Paraguaya

Zajęczak powiedziała (cytuję) nie bloguj tak, bo nie nadanżam. Toteż przystopowałam. Wszystko dla Zająca.

Ale jakoś coś mi świta, że jednak powinnam przyspieszyć. Zaraz nam się kwiecień skończy (olaboga!), a wraz z nim Sleekomania (chlip!), więc nie ma co stękać, tylko się trza pindrzyć! Ino gibko, bo kolejka sporawa. W dodatku kiedyś majaczyłam w gorączce, że każda moja paleta będzie tutaj przynajmniej dwa razy. Pff, nie będzie. To znaczy nie, chciałam napisać, że będzie, ale tak nie do końca, tylko po końcu, gdyż albowiem sobie ubzdurzyłam postanowiłam, że nawet gdy zabawa zrobi oficjalne the end, to ja dalej te swoje monomaziaje będę dorzucała. No bo mi się podoba i odkrywam dużo nowych rzeczy. Tyle wyjaśnień. Mam nadzieję, że to Was przekonuje (Ciebie Zając również). Przejdźmy zatem od słów do czynów.

Dzisiaj Paraguaya. Oko sobie takie (nie mylić z "takie sobie"... chyba) wyszło:

Wyjszło oko na Maroko.

Po ostatnich szaleństwach trochę przystopowałam. Żadnych spalonych pomarańczy, żadnych powykręcanych gał. Po prostu wesołe, cieplutkie i milutkie oczysko.

Można iść do ludzi.

Kiedy zabierałam się za malowanie, dokładnie przyjrzałam się (oczywiście, że palcem!) wszystkim cieniom. No prawie wszystkim, bo niektóre znam już tak dobrze, że się dziury porobiły. Niby takie podobne, a jednak takie inne. Zaciekawił mnie piąty cień w górnym rzędzie (górny rząd to ten bliżej lusterka). Wciśnięta do paletki folijka  - nawiasem mówiąc, mało praktyczne rozwiązanie (chomik ze mnie nieprzeciętny, więc nic dziwnego, że nadal mi się to wala po domu) - informuje uprzejmie, że wspomniany cień ochrzczono imieniem Peach Gold. Na pewno genialnie podbija niebieski kolor oczu.

Peach Gold w centrum uwagi.

Piękny kolor złocistej skórki dojrzałej brzoskwini. Przepadłam. Mniam.

Słoma! Baczność i nie wyżeraj!

Taka koralowa baza z pomarańczowozłotym połyskiem.

Stwierdziłam (choć teraz stwierdzam, że to mało oryginalne, bo takich makijaży jest pewnie z milijon), że to Peach Gold będzie gwiazdą. I radośnie rozsmarowałam go na całej ruchomej górnej. Nic skomplikowanego.

Bez podpisu. O nie, a jednak z podpisem.

Dodałam mu kolegów, żeby się nie smutał. Ładno chyba?

Dzollsi, czy to jest to równe?

I jeszcze od prawej.

Dzollsi, a może to jest równiejsze?

Mhm, zrobione.
Spodobie się czy nie - oto jest pytanie.

Peach Gold & Friends


***

Więcej informacji o Sleekomani znajdziecie tutaj:

*Kliku, klik*

51 komentarzy:

  1. Wlasnie ze wzgledu na brak czasu nawet sie nie zglaszalam do sleekomanii, choc idea genialna. Ja sama przez ten czas chyba z szesc makijazy wymalowalam. A paletki paraguaya juz nie moge sie doczekac. Czeka na mnie w Lodzi :) za tydzien poloze na niej lapki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Youżyczko, ojoj, no to szkoda, że się nie zgłosiłaś.
      Życzę miłego zjednoczenia z Paraguayą.

      Usuń
  2. no ślicznie Słomczaku :) cień fantastyczny, a oka cudowne! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Spodobało się! Ten kolor faktycznie ma coś w sobie. Fajny makijaż :]

    OdpowiedzUsuń
  4. Pikny!
    A Zająca się nie słuchaj! Postuluję o więcej Słomki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zoila, ja się boję, że Zając się sfocha i będzie mnie omijał szerokim łukiem. Zwłaszcza w Wielkanoc.

      Usuń
  5. ja też tych dwóch cieni używam najczęściej, zwłaszcza tego "mysiego". Bardzo ładnie, też tak dziś spróbuję, a co:-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Też bardzo lubię ten cień i wcześniej po lewo;-)pasuje do twoich oczek:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Basiu, ja lubię całą Paraguayę. Żadnego cienia bym nie wyrzuciła.

      Usuń
  7. Wybór paletek jest teraz dość duży, jestem przez zakupem mojej pierwszej :) Zastanawiam się nad storm i au naturel :)
    Dodałam Cię do obserwowanych - zapraszam w wolnej chwili na mojego początkującego bloga - pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niko, nie wiem, jakie cienie preferujesz (i jakie masz już w swoich zbiorach), jaki masz kolor oczu i jak je malujesz, ale mogę Ci podpowiedzieć, że Storm jest mocno perłową i dosyć ciemną paletą, natomiast w Au Naturel znajdziesz też maty, bezpieczne brązy i dużo jasnych kolorów do rozcierania. A może Oh So Special - zbiera bardzo dużo pochwał.

      Dziękuję, zajrzę.

      Usuń
  8. Genialnie podbija kolor Twoich oczu. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zielone Serduszko, och nie, to moje fantastyczne oczy podbijają kolor cienia ;P

      Kiddin'!

      Usuń
  9. No, zapomina o blogu, a teraz opieszałość swoję zwala na mnie^
    Słomkini kochana, dziękuję za umieszczenie w swojej notatce sekwencji liter, układających się w mój nick :*

    Dziś więc zapraszasz na podróż do Paragwaju :)
    Twój kolejny makijaż potwierdza, że makijaże moich ulubieńców cechuje nieodmiennie jedna wspólna cecha: wszystkie są takie czyste i klarowne, te kolory są takie intensywne [bez względu na to czy pastelowe czy nasycone]. Moja tłusta powieka nie jest najczęściej w stanie zdzierżyć nakładanie każdego pyłu. Tak, nawet z bazą potrafi stawiać opór.
    ___________________________

    ^
    Świetny blog!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Obserwujemy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ej, ja dodałam cię do obserwowanych :)

      Usuń
    2. Dodałam Cię do obserwowanych i napisałam trzy komentarze :)

      Usuń
    3. I wyklikałam pięć wejść :)

      Usuń
    4. Zajęczak, Ty spamerze! No nie mogę, przyszła i się reklamuje u Słomy. Weź idź do kogoś, kto ma więcej członków :D

      Nie no, żartuję, spamuj, od razu mi się pycho uśmiecha.

      Nawet baza nie daje rady? A jaka to baza?
      Ja też zawsze miałam problem z wałkującymi się cieniami (fuuu) - oko nie dość, że tłuste (wypasione:P), to jeszcze głęboko osadzone. Ale teraz daje radę.

      Usuń
  10. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmm, trudna sprawa, bo Twoje prawe są moimi lewymi, więc ja wolę moje lewe, jakoś tak Ci ładniej i równiej, chociaż Twoje prawe a moje lewe letko się nie otwiera do końca, robisz karpika oczami :O ;] no chyba, że to miał być wygląd - "jestem rozmarzona i ynteligętna", więc wybaczone. A Tobie które pasuje? lewe/prawe?

      Usuń
    2. Co Ty pleciesz, Dzolls, jakiego karpika oczami? Sugerujesz, że jestem pindzia?
      No dobra jestem. :>
      Ja się tam pewnie uśmiechałam i dlatego tak "ynteligętnie" wyszło... ^^
      Wolę moje lewe, gdy są dwa, i prawe, gdy ma być solo.
      Czyli to bez podpisu, a jednak z podpisem. I to równe też (ale nie równiejsze).

      Usuń
    3. A mnie się bardziej podoba równiejsze, więc jesteśmy w domu. Chcę równiejszego więcej :D

      Usuń
    4. A że pindzia to nie, ale takie ani otwarte, ani zamknięte oko to mi się kojarzy z karpikiem ustnym właśnie więc sama rozumiesz :>

      Usuń
    5. Co, zostawisz bez komentarza? :(

      Usuń
    6. Zostawiam bez komentarza. :P

      Usuń
  11. Piękny cień, w ogóle ta paletka szalenie za mną chodzi, ale mój rozsądek na szczęście póki co wygrywa :P

    OdpowiedzUsuń
  12. bardzo bardzo bardzo bardzo bardzo bardzo bardzo bardzo bardzo bardzo bardzo mi się podoba

    no cudo po prostu :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Simply, bardzo bardzo bardzo bardzo bardzo bardzo bardzo bardzo bardzo bardzo bardzo dziękuję :*

      Usuń
  13. No ba! Oczywiście że się podoba!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo ładny odcień... Podoba mi się niesamowicie, ale wiem, że mi by się pogryzł z kolorem oczu ):

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Malowana Lalo, na szczęście jest tyle pięknych odcieni, które się z kolorem Twoich oczu nie pogryzą :D

      Usuń
  15. Faktycznie cudny odcień ma ten cień :)

    OdpowiedzUsuń
  16. niesamowity efekt:) brawo za wykonanie

    OdpowiedzUsuń
  17. Podoba mi się ta delikatna kreska :)

    OdpowiedzUsuń
  18. O tej paletce same dobre rzeczy można powiedzieć. Kolorek zachwyca.

    OdpowiedzUsuń
  19. Peach Gold to chyba mój ulubiony cień z tej paletki :) Muszę sobie wykombinować coś podobnego na oku :)

    OdpowiedzUsuń
  20. To jedyna, póki co, paletka Sleeka, która została ze mną na dłużej, ma świetne kolory :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Elle, zgadzam się, Paraguaya jest bardzo udana.

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...