sobota, 5 maja 2012

Project Rainbow: Blues

Zapominamy o smętach z poprzedniego wpisu (no co, przecież tydzień jest niebieski, to kiedy mam marudzić, jak nie teraz?) i śmigamy dalej. Niebieskie oko, z którego nie jestem zadowolona, ale niech już będzie, że uczymy się na błędach.

Zdjęcie numer 1. Kalkulatorem robione.

Właściwie zaczęło się od tego, że przypomniałam sobie o jednym takim cieniu z Inglota.

Inglot 428 Pearl.

Wydaje mi się, że jest dosyć popularny. W każdym razie sama go sobie nie wymyśliłam - upatrzyłam wcześniej na jakimś blogu albo filmiku i podreptałam do przybytku rozpusty, żeby ocenić, czy na żywo wygląda równie zachęcająco. Niestety wyglądał.

Swatch na ręce: bez bazy (po lewej) i z bazą (po prawej).

Wykończenie perłowe z ciemną, czarną prawie bazą i pięknym kobaltowym połyskiem. Połysk oczywiście zanika, gdy trzemy jak nawiedzone (mnie się to często zdarza, być nawiedzoną znaczy), i plama na oku robi się coraz bardziej bura, dlatego trzeba się, po pierwsze, trochę opanować, a po drugie - nauczyć obsługi. Można dodatkowo podbić kolor jakąś ciemną kredką albo eyelinerem w żelu, ale można też zrobić z niego delikatną mgiełkę na oku.

Oj, wiem, że banały, ale tak sobie chciałam to napisać.

Następnym razem postaram się bardziej...
 
Mam nadzieję, że widać, gdzie się zaplątał.

Z tej strony twarzy miałam inne oświetlenie.

Z takimi niebieskościami to trzeba ostrożnie, bo zamiast oczu lubią podkreślać zaczerwienienia.

Czujesz bluesa?

Prawie bym zapomniała: do tego turkusowego, brokatowego linera jeszcze sobie wrócimy...


***

Uwaga! Oznajmiam wszem i wobec, że biorę udział w rozdaniu u Youżyczki.
Wy też jeszcze możecie to zrobić!


44 komentarze:

  1. Ciekawe wykończenie kącika oka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tova1, takie od czapy trochę, ale niech już będzie :>

      Usuń
  2. Ja chcę umieć zmalować taki piękny kąciiiiiiik! Turkusowy liner jest śliczny. Wszystko jest śliczne, tak w ogóle.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zoila, hmm, zacieniony kącik? Oj, ileż radości przyniosło mi to turkusowe cudo. Ileż przytulania! Dlatego jeszcze do niego wrócę.

      A Tobie dziękuję. :*

      Usuń
  3. nie pojmuje niezadowolenia Twego :P bym choć w połowie tak zmalowała na swoim oku i byłabym wniebowzięta jak dwóch takich, ale ja jestem z innego gatunku

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obsession, homo machens? ("aaaa... dobrze jest" - powiedziała i machnęła na to ręką).
      Wybrałam lepsze zdjęcia. Na żywo wyglądało to nieco dramatycznie... Poza tym mam zarzuty co do niektórych krzywizn.

      Usuń
    2. może nie aż tak brutalnie ale macham tą łapa tu i tam dzierżąc w ręku pędzelki do oka i nijak efekt mnie nie zadowala ale od czego mam PS XD

      Usuń
    3. Obsession, jeszcze żeby PS był dostępny w kremie...

      Usuń
  4. Piękne oko. A cieniem mnie skusiłaś, ale chyba muszę się oprzeć bo mam podobny z Essence.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nami, dziękuję.
      Rozsądna decyzja, choć może być różnica w jakości.
      A co to za cień tak w ogóle?

      Usuń
    2. Zestaw 4 cieni. Oprócz granatu jest tam jeszcze niebieski, szary i jasnoszary. Na jakość nie narzekam. Może ingloty odrobinę mniej się osypują.

      Usuń
  5. Nie rozumiem czemu nie jesteś z tego oczka zadowolona... Moim zdaniem wyszlo fantastycznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Katalino, tu krzywo, tam jakiś liner ni przypiął, ni przyłatał. No, mogło być lepiej. Ale dzięki.

      Usuń
  6. Słomsko, bo jak Cię kopnę zaraz [o, pamiętasz tę reklamę z Turbodymomenem, gdzie prąd kopnął Adama? Kocham ją! :D]
    Serio, ja się nie znam - możesz mi wypunktować, co Ci się nie podoba? ;<

    Cień świetny, wpisuje się w mój gust.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zając, XD :*
      Słomsko - i od razu wiem, w którą część ciała celujesz :P

      1) Za dużo błysku
      2) Krzywo (i od czapy w ogóle) nałożony lajner
      3) Wszystko to, co ukryłam, wybierając lepsze zdjęcia ;P

      Odcięłabym Ci połowę, ale mógłby się pokruszyć.

      Usuń
  7. Makijaż wyszedł Ci rewelacyjnie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. no mam nadzieję, że wrócisz do tego linera, bo właśnie przed chwilą zaśpiewałam mu "hello, i love you" the doors.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a musisz wiedzieć, że bardzo źle śpiewam, więc był to efekt mojego szczerego zachwytu.

      Usuń
    2. Olgito, to może lepiej nie wracać?

      Usuń
  9. patrzę i szukam niedoróbek... i nie widzę. śliczny makijaż Słomeczko, bardzo mi się podoba; te dwie kreski, ten zewnętrzny kącik - miodzio :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Simply, troszkę nieprzemyślany i dlatego mnie drażni.
      Dziękuję :*

      Usuń
  10. jest piękny Słomciu! jak każdy zresztą! nie marudź no, bo przyjadę i Ci własnoręcznie tyłek sklepię :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Piekny makijaz. W niebieskosciach siebie nie za bardzo lubie, ale naszla mi chetka na ten inglotek. Dziekuje za notke ;) odnotuje przy losowaniu, bo w koncu to dodatkowy los, a chetnych mimo wszystko nie za wielu ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Youzyczko, kuszę... kuszę...
      Proszę bardzo :)

      Usuń
  12. Rhapsody in blue... Jest moc!

    OdpowiedzUsuń
  13. mi się podoba to połączenie jest takie lagunowe

    OdpowiedzUsuń
  14. lubie niebieskosci na okach :D sliczny makijaz...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Maus, to się dobrze składa, bo na pewno jeszcze się u mnie pojawią :)

      Usuń
  15. Piękny ten cień ;) Co do makijażu to patrząc na jedno oko, sobie pomyślalam "mhm... ciekawy, ale coś mi w nim nie gra". Po chwili spojrzałam na ostatnie zdjęcie i "o kurde! naprawde piękny!" :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lady, takiej reakcji się nie spodziewałam. :)

      Usuń
  16. Az chcialoby sie zanucic " (...)oprócz błękitu nieba
    oprócz słońca złotego, oprócz wiatru mocnego (...) i dodac- więcej Słomkowych makijaży mi trzeba!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hexx, :)))

      Będą, oj, będą. Mam zapas na (odetkanym już) dysku, poza tym ciągle coś przychodzi mi do głowy. Zwłaszcza że ostatnio moje zapasy trochę spęczniały... :*

      Usuń
  17. No dobra, tak do pracy bym nie poleciała, ale i tak mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hatsu, to może chociaż na wieczorek integracyjny? :)

      Usuń
  18. 428 ma chyba każda dziewczyna, której pasują takie niebieskości :) Nawet ja mam go w kolekcji, bo też u kogoś wypatrzyłam hehe ;)

    Makijaż mi się podoba - taki imprezowy :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fiolko, to bardzo ciekawy cień, więc wcale się nie dziwię :)

      Dzięki :)

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...